Już od kilku lat – w przeddzień rocznicy Święceń Kapłańskich – jadę na Jasną Górę, by pokłonić się Matce Bożej i przez Jej ręce podziękować Panu Bogu za kolejny rok kapłańskiego posługiwania.

5 czerwca wieczorem pojechałem do Częstochowy, by uczestniczyć w Apelu Jasnogórskim. Udało się nawet chwilę przed Apelem odmówić różaniec i osobiście pomodlić się przed obliczem Królowej Polski.

W rocznicę święceń – 6 czerwca br. – z samego rana, bo już o godz. 5:20 poszedłem do kaplicy Matki Bożej, w której było zaledwie kilka osób, by pokutnie pomodlić się przed Obrazem Matki Bożej, odśpiewać Godzinki i koncelebrować pierwszą w tym dniu Mszę Świętą.

Po Mszy świętej tradycyjnie wysłałem życzenia wszystkim kolegom kursowym, dziękując za kolejny rok kapłaństwa, życząc im – jak i sobie – wytrwania w kapłaństwie do końca życia.

Czy takie wyjazdy są potrzebne? Z mojej perspektywy owszem tak, bo uświadamiają mi – po raz kolejny – że kapłaństwo jest Bożą łaską, darem w żaden sposób niezasłużonym, za który nieustannie powinienem dziękować, nigdy nie licząc na siebie, bo sam z siebie jestem grzesznikiem, który potrzebuje ciągłego Bożego prowadzenia.


ROCZNICE KAPŁAŃSKIE NA JASNEJ GÓRZE 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here