Niedzielne popołudnie w pierwszą niedzielę września postanowiłem spędzić na motocyklu jeżdżąc po moim mieście i w ten sposób korzystając z ostatnich chwil pięknego – jeszcze letniego – słońca.

W czasie tego krążenia tu i tam, zrobiłem także krótką sesję motocyklowo – skórzaną, by zatrzymać choć na chwilę w kadrze te końcowo – letnie momenty. Co z tego wyszło? Widać to na fotografiach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here