Zdarza się nie często, ale się zdarza, że uda mi się znaleźć wolny wieczór i wyjść z kolegą z pracy – również księdzem – do puby na piwo. Może to kogoś zgorszy – choć mam nadzieję, że tak nie będzie, bo przecież wypicie piwa nie jest ani czymś nadzwyczajnym, ani czymś zakazanym.

Wszak dobrze jest wyjść, spotkać się i porozmawiać o pracy – stety lub niestety o pracy – w innym miejscu, innych okolicznościach, tak na spokojnie i bez presji.

W moim mieście – o czym już kiedyś chyba tu pisałem jest takie miejsce, gdzie można skosztować różnego rodzaju piw, a tych rodzajów jest blisko 100.

To jest dobre miejsce, aby  porozmawiać i miło spędzić czas.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here