Sprzątanie przed świętami…

0
80

Obiecuję sobie każdego roku, że zrobię to wcześniej, ze nie będę czekać na ostatnią chwilę, bo po prostu nie zdążę i… w tym roku udało się! Tak na dwa tygodnie przed świętami zacząłem akcję przedświątecznego sprzątania mieszkania. Wyprałem firany, serwetki i zasłonki, umyłem okna, pościerałem kurze oraz wypastowałem podłogi. Przed samym triduum tylko jeszcze odkurzę dywany i całą podłogę i… można tak zewnętrznie już świętować. Tak w tym roku zdążyłem wcześniej! Udało. Jednym słowem… jeśli dobrze się wszystko zaplanuje, zepnie i zbierze się w sobie samym, to… wszystko Siuda! Co ma się nie udać!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here