Ekumeniczny spacer do parku – bez befki i koloratki

0
182

W minioną niedzielę, tak jakoś przed południem mój kolega pastor napisał do mnie na messengerze – pewnie masz służbę, ale może dasz się na mówić na spacer i kawę popołudniu. Przyznam, że takie propozycji – ekumenicznej – się nie spodziewałem, ale czemu nie… jeszcze nigdy z pastorstwem nie byłem na spacerze.

I tak ksiądz katolicki + pastor ewangelicki + żona pastora (pastorowa) oraz ich dziecko niedzielnym popołudniem po swoich „obowiązkach” posłudze duszpasterskiej wybrali się na kawę i spacer po jednym z parków naszego miasta.

Jak się chce to wszystko można – ktoś kiedyś powiedział i to jest prawda. Można wybrać się na spacer bez koloratki i befki i pogadać o teologii, o biblii i o …. tradycji kościelnej.