Wigilia na cmentarzu

0
721

Tuż przed wieczerzą wigilijną postanowiłem wybrać się do mojego Szefa na cmentarz. Dotychczas nasze wigilię wyglądały nie co inaczej. No ale wola Pana Boga była zupełnie inna i z nią trzeba się pogodzić. Wierzę, że Szef teraz raduje się ze spotkania z Panem Jezusem już twarzą w twarz w niebie.

Pojechałem oprzątnąłem grób, zapaliłem choinki. Tak by było trochę świątecznie i… zobaczyłem, że parafianie naprawdę pamiętają o swoim byłym proboszczu. Przychodzą na jego grób, zapalają świece, stawiają kwiaty oraz… co najważniejsze, modlą się za niego.

To niesamowite, chciałbym by i za mnie, ktoś kiedyś się tak modlił. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here