Rejestracja samochodu

0
14

Tuż przed wyjściem na pielgrzymkę, po wcześniejszym zarejestrowaniu się w urzędzie transportu i komunikacji mojego miasta, udałem się by zarejestrować swój zakupiony samochód.

Oczywiście nie mogło być po prostu normalnie i zwyczajnie jak Pan Bóg przykazał. Zawsze musi być coś. Tym razem okazało się, że sporządzona umowa z Internetu jest wadliwa i niemożna na jej podstawie dokonać rejestracji auta. Tak więc po niemal trzech tygodniach czekania, w jednej chwili okazało się, ze niczego nie załatwię.

Wkurzony, zdenerwowany i ogólnie niezadowolony udałem się do tego, od którego zakupiłem samochód, spisaliśmy umowę i nie wiele myśląc pojechałem raz jeszcze do wydziału komunikacji.

Tam wyciągnąłem elektronicznie numerek i… po 5 min. zostałem obsłużony przy jednym z okienek. Tak więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Skoro miałem zarejestrować w danym dniu, to udało się to zrobić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here