Jak pisałem wcześniej za zaoszczędzone pieniądze (niewydajne na naprawę stacyjki) zakupiłem oponę i dętkę. Tu kolejne ciekawe zaskoczenie. Pobuszowałem w Internecie i okazało się, że oponę która w sklepach internetowych kosztuje 185, 178 lub 190 zł, ja kupiłem, bagatela za 115 zł. Warto dodać, że jest to opona tej samej firmy, o tych samych parametrach tyle, ze w różnych sklepach internetowych. Do tego za 30 zł dętka i komplet gotowy.

Niestety wymiana nie jest tak prosta jak w samochodzie stad w piątek po południu mam umówiony warsztat motocyklowy i rumak będzie wreszcie pełnosprawny.