Święty Józef z Kupertynu zawędrował do Ziemi Świętej

0
145

W czasie pielgrzymowania po Ziemi Świętej odwiedził nas ksiądz pochodzący z naszej diecezji, który w tym czasie przebywa na studiach w Jerozolimie. Poznałem go jeszcze w seminarium, bo jest ode mnie o kilka lat młodszy.

Podszedłem do niego, przywitałem się i pogratulowałem tego – jak mi się wydaje – pięknego czasu półrocznego stypendium w Izraelu. On uśmiechnął się tylko gdy usłyszał moje słowa i odpowiedział: wie ksiądz co…. wcale nie jest tak łatwo. Odległość od Polski- tak czasem brakuje – tęskni się… ale… – mówił dalej – powiem księdzu, że przy moim łóżku leżą trzy książki – niech ksiądz zgadnie jakie. Odpowiedziałem: Pismo Święte, brewiarz i… słownik. Te dwie pierwsze się zgadzają ale trzecia nie! Tą trzecią jest…. Nowenna do św. Józefa z Kupertynu – księdza autorstwa. Z Józefem przyjaźnię się już od seminarium i cały czas się do niego modlę prosząc o pomoc. Z nim jakoś daję radę szczególnie w sprawach naukowych. – zakończył.

Przyznam, że jak usłyszałem te słowa to mnie zamurowało. Byłem tak bardzo zaskoczony i zdumiony – ale bardzo pozytywnie. To kolejny cukierek jaki mi Pan Jezus dał w Ziemi Świętej. Taka niespodzianka, której bym się nie spodziewał. Jak dobry jest Pan Bóg!