„Zaprawdę powiadam wam: nie znam was!” „Czuwajcie i bądźcie gotowi” „Którą panną jesteś – czy czekasz na swojego oblubieńca?” – to pytania, które postawiłem siostrom karmelitanką, gdy zostałem zaproszony do nich, by odprawić w klasztorze Mszę święta i zakończyć tym samym jeden z czterech dni pokuty, jakie wciągu roku praktykują w swojej wspólnocie zakonnej.

To już kolejne moje spotkanie z siostrami Karmelitankami. Za każdym razem jest ono zupełnie inne. Pojawiła się  stara (młoda) – nowa przełożona, zmieniają się siostry, zmienia się skład w klasztorze, a wszyscy bez wyjątku się starzejemy – nie napawa to optymizmem ale… tak jest- niestety.

Po Mszy św. w klasztornej kaplicy już tradycyjnie był czas na spotkanie z siostrami przy stole. Jak zwykle siostry przygotowały smakołyki, które połączone z doskonałym towarzystwem i radosnymi rozmowami stworzyło niezwykłą całość pomimo piątku – ostatniego dnia sierpnia.