Szkolna środa i sms
Jak w każdą środę na 7:20 pojechałem do szkoły, by poprowadzić lekcję katechezy. Po 2 godzinie lekcyjnej otrzymałem następującego smsa, w którym mama zmarłego chłopca dzieli się swoim trudnym doświadczeniem.
Wywiad o hospicjum do Polskiego Radia 24
Kilka dni temu otrzymałem telefon z Warszawy od jednego z redaktorów Polskiego Radia 24, który przygotowuje materiał na temat mojego hospicjum. Rozmawialiśmy na temat mojej posługi, spotkań z rodzicami i dziećmi, którym udzielam sakramentu...
Styczniowy poród – 2020
Nowy rok rozpocząłem nieoczekiwanym telefonem z mojego hospicjum z informacją, że będziemy mieli nieoczekiwany – nagły poród hospicyjny.
Choć młodzi ludzie nie zgłosili się do naszego hospicjum – stąd owa nagłość porodu – to zaprzyjaźniona...
Pan dał! Pan zabrał! – odszedł anioł…
W poprzednim poście pisałem o radości, a teraz napiszę o smutku. Dokładnie 40 min po porodzie przyszła chwila rozstania i smutku. Wady genetyczne, które były zdiagnozowane już przy badaniach genetycznych sprawiły, że dzieciątko odeszło....
Środa w szpitalu położniczym
Wezwany do jednej z naszych hospicyjnych mam, pojechałem motorem na spotkanie, by porozmawiać przed mającym nastąpić rozwiązaniem.
Chrzest chorego dziecka
W niedzielę w czasie Mszy świętej chrzcielnej tj. o godz. 13:00 dokonałem dopełnienia Chrztu świętego dziecka, które poznałem w hospicjum w piątek. Na całą uroczystość zgodził się wcześniej ksiądz Proboszcz, który jak powiedział nie ma problemu- ważne żeby dziecko stało się dzieckiem Bożym.
Nocny poród hospicyjny
Był to czwartek 8 lutego. Jak zwykle około 23:00 położyłem się spać, ale o 1:23 dostałem esemsa, który mnie obudził. – chyba za godzinę, około –zacznie się poród, jeszcze będę dzwonić, jeśli się potwierdzi....
Takie tam o hospicjum i jego kapelanie w gazecie
Tak jak pisałem kilka postów temu, miałem spotkanie z panią redaktor jednej z gazet. Opowiadałem jej o moich przeżyciach związanych z posługą kapłana w hospicjum. Efektem tych rozważań stał się tekst, który został wydrukowany dziś, tj. w Wielki Piątek 2016 roku.
Kampania reklamowa
Moje hospicjum dla dzieci rozpoczęło wielką kampanię reklamową, która ma za zadanie zwrócenie uwagi na wszystkich na to, by: kochać póki czas.
Wizyta w hospicjum
W czwartek siedziałem do południa jak co dzień w moim biurze prasowym i naraz mam telefon z hospicjum z prośba by do nich przyjechać. Oczywiście z radością odpowiedziałem na prośbę.
Wielkopostny piątek z PIOTRKIEM
Przyjechali do naszego hospicjum pokonując prawie 400 km. Dowiedzieli się o nim zupełnie przypadkowo, gdyż szukali w Internecie miejsca, gdzie znalazła by się pomoc, dla ich ciężko chorego syna.
Sobota w szpitalu położniczym
W sobotnie popołudnie pojechałem wraz z moimi rodzicami do ich znajomych córki na ślub. Jadąc do miejscowości położonej 18 km. od mojego miasta dostałem telefon od Szefowej Położonych szpitala gdzie rodzą mamy z mojego hospicjum.
Odwiedziny u rodzinki hospicyjnej
Wiele pisałem o hospicjum i nie zawsze były to łatwe ale zawsze piękne, bo pełne miłości wiadomości.
W tym czasie wakacyjnym zostałem zaproszony przez rodzinkę hospicyjną w odwiedziny – na obiad. Spotkanie związane było z...
Telefon od Księdza Kanclerza
W środę przed południem zadzwonił do mnie Ksiądz Kanclerz by dopełnić chrztu św. pewnego dziecka.