Chrzest w szpitalu – lipiec 2015
Jak już pisałem wcześniej, zostałem poproszony przez moje hospicjum, w którym posługuję oraz rodziców dzieciątka które jeszcze jest pod sercem mamy, abym był przy porodzie a następnie ochrzcił ich maleństwo.
Radość z narodzin i smutek z odejścia
W miniony czwartek, około godziny 22:00 otrzymałem telefon, że podopieczna naszego hospicjum, właśnie pojechała do szpitala i zacznie rodzić niebawem, stad prośba, bym był w pogotowiu.
Wielkanocna Msza św. w Gajuszu
Tradycyjnie już, dwa razy w roku, w moim hospicjum, gdzie posługuję od ponad 2,5 roku, sprawowana jest Msza św. za zmarłe dzieci z hospicjum domowego, stacjonarnego i perinatalnego.
Wieczorne odwiedziny w szpitalu…
Wieczorem, jak to mam w zwyczaju odwiedziłem mamę maleństwa, które przed południem przyszło na świat. Znalazłem salę na której obok mamy hospicyjnej była jeszcze jedna kobieta.
Porozmawiałem z mamą noworodka i dowiedziałem się, że do...
Nagrania do niedzielnego programu katolickiego
Zakończyłem właśnie nagranie do kolejnego – niedzielnego – programu katolickiego, którego jednym z tematów będzie właśnie hospicjum perinatlane. Ostatnio dość często piszę mówię, nagrywam na temat tego hospicjum, a to wyłącznie dlatego, że idea...
Środowe zwycięstwo życia nad śmiercią
Nie dalej jak tydzień temu, zatelefonowała do mnie moja koleżanka, doktor z hospicjum i poinformowała, że zgłosiła się do nich pani w ciąży, która ma umówiona na środę terminację ciąży, ale wpierw chce w hospicjum pogadać z psychologiem i… - czy ty zechciałbyś też z nią porozmawiać?
Pożegnanie dzieciątka i słowa…
W słuchawce telefonu usłyszałem głos pani doktor z hospicjum, która powiedziała – mała Marysia, właśnie zmarła. Dobrze by było, gdybyś- jak możesz, pojechać do szpitala i porozmawiać z mamą. Po ostatniej rozmowie sprzed porodu, powiedziała, że rozmowa z tobą więcej jej dała niż z 2 psycholożkami ( z hospicjum i szpitalną).
Maleńki hospicyjny Kazio
W piątek na 11:00 wyznaczyłem sobie termin i godzinę na rejestrację mojego samochodu. Przygotowany na tę okoliczność o godz. 9:50 otrzymuję smsa, że w szpitalu jest nasza mam hospicyjna jest w szpitalu i właśnie zaczęła się akcja porodowa – przyjedź ksiądz.
Nocny poród hospicyjny
Był to czwartek 8 lutego. Jak zwykle około 23:00 położyłem się spać, ale o 1:23 dostałem esemsa, który mnie obudził. – chyba za godzinę, około –zacznie się poród, jeszcze będę dzwonić, jeśli się potwierdzi....
33 tygodniowe maleństwo hospicyjne jest już Dzieckiem Bożym!
Był czwartek rano, kiedy zadzwonił telefon, a w słuchawce usłyszałem głos szefowej hospicjum, która zapytała: czy jestem na miejscu i czy mogę pojechać do CZMP, by usłużyć sakramentalnie maleństwu, które nieplanowo przyszło na świat.
Wsiadłem...
SMS przed Pasterką…
Na dzień przed wigilią, a więc w IV niedzielę adwentu pojechałem do parafii mojego kolegi księdza, aby tam pomóc mu w posłudze liturgicznej.
Moje dzieci – bliźniaki hospicyjne
Około dwa tygodnie temu, moja pani doktor hospicyjna powiedział mi, że szykuje się poród dwójki dzieci – bliźniąt syjamskich.
Wizyta w hospicjum
W czwartek siedziałem do południa jak co dzień w moim biurze prasowym i naraz mam telefon z hospicjum z prośba by do nich przyjechać. Oczywiście z radością odpowiedziałem na prośbę.
Spotkanie wielkanocne i wywiad
Czas przedświąteczny w moim hospicjum, to jest czas, jak najbardziej gorący! Sprzątnie, przygotowania, ale także spotkanie wielkanocne. Był stół, były pyszne potrawy, ale były też życzenia - niekoniecznie świeckie typu: „wesołych świąt”