Co kwartał hospicjum rozprowadza darmowy kwartalnik opowiadający o codziennej pracy w hospicjach prowadzonych przez Fundację. Pojawił się pomysł, by kampanię 1%, którą można odliczyć na organizację pożytku publicznego zaprezentować działalność hospicjum perinatalne.

Zostałem poproszony o rozmowę na temat działalności hospicjum  i mojej posługi w nim. W miniony poniedziałek przed południem spotkałem się z panią redaktor w siedzibie hospicjum stacjonarnego i rozpoczęliśmy długą, bo ponad godzinną rozmowę o narodzinach i o śmierci, o radości i smutku, o nadziei i zawodzie. Rozmowa trwała i trwała, i raz po raz na twarzy mojej rozmówczyni – widziałem kontem oka – pojawiały się łzy, co uświadomiło mi, że pani redaktor również przeżywa to, o czym mówię.

Zanim rozpoczęliśmy rozmowę poprosiłem o to, bym mógł ją nagrać, a z czasem wykonać podcast i po uzyskaniu zgody mojej rozmówczyni całość rozmowy nagrałem. Ciekawe, że rozmowa była bardzo szeroka – bo obejmuje czas od samego początku, od momentu, kiedy rozpocząłem posługę hospicyjna i o okolicznościach związanych z podjęciem posługi aż do czasu, kiedy wszystkie szpitale zamknięto przed członkami „obsługującymi” hospicjum.

Jestem przekonany, wiem to na pewno, że dziś trzeba odczarować mit hospicjum perinatalnego jako „umieralni” i pokazać że jest miejsce gdzie można przywitać, ukochać i pożegnać – w sposób pełne miłości – swoje wykochane, wyczekane i często wymodlone dziecko. Trzeba nam pokazać, że hospicjum jest po to, by usłużyć mamom i ich dzieciom, otoczyć ich miłością i dać im nadzieję na spotkanie z ich Pociechami tam, gdzie śmierć zostanie pokonana przez Miłość, która wszystko zwycięża.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here