Pasterka i Boże Narodzenie

0
73

Tegoroczną pasterkę – podobnie jak w latach ubiegłych – celebrowałem jako jeden w kilku kapłanów w mojej katedrze, ale nie z pasterzem ale pasterzem seniorem. Dlaczego tak, to historia o której nie będę pisał, ale napisze tylko to, że miło stanąć przy ołtarzu katedry w której przyjęło się święcenia kapłańskie i celebrować tam Eucharystię z biskupem, który nałożył na mnie swoje ręce podczas święceń. To było piękne i sentymentalne przeżycie połączone z aurą świat Bożego Narodzenia.

Po liturgii oczywiście opisałem to w czym uczestniczyłem, dodałem zdjęcia, które zrobiłem w czasie liturgii i około 2:35 poszedłem spać.

Nie spałem jednak długo bo 5:25 zadzwonił zegarek i na 6:30 wyruszyłem do parafii gdzie posługuję i pomagam każdej niedzieli. Tam celebrowałem dwie Eucharystie o 6:30 i 8:00. No a teraz czas na świętowanie wśród rodziny.