Praca dziennikarza w czasie pielgrzymki

0
45

Pojechałem do Ziemi Świętej nie tylko jako pielgrzym, ale przede wszystkim jako dziennikarz i fotoreporter. To było bowiem moje główne zadanie, dlatego też każda okazja była dobra, aby pracować i – mogę tak powiedzieć z całą odpowiedzialnością – wykradać wolne chwile.

Jako, że dostęp do Internetu był głównie w hotelu, więc to, co zebrałem w ciągu dnia mogłem najczęściej obrabiać wieczorem po kolacji, stąd artykuły i zdjęcia oraz filmy ukazywały się późno w nocy, a nieraz nawet nad ranem.

Wciąż uczę się warsztatu dziennikarskiego, dlatego też postanowiłem, że czas spędzony w autokarze, a nawet w samolocie, także można wykorzystać do pisania i obrabiania zdjęć.

Muszę powiedzieć, że ktoś przyuważył moją pracę i uwiecznił na fotografii. Jakie to miłe, że nie tylko ja fotografuję, ale i mnie fotografują – dziękuję!