Nocny poród hospicyjny
Około 1:30 wróciłem z zaprzyjaźnionego z moim hospicjum szpitala, gdzie po raz kolejny miałem radość być uczestnikiem przyjścia na świat małego szczęścia rodziców, którzy zaraz po urodzeniu chcieli, aby ich dziecko stało się dzieckiem Bożym przez sakrament Chrztu św.
Hospicjum stacjonarne i domowe –środowa wizyta
Po zakończeniu lekcji w szkole, poproszony przez mamę, która dzień wcześniej urodziła bliźniaczki, pojechałem do szpitala i zawiozłem jej Najświętszy Sakrament, który leżąc na sali pooperacyjnej, przyjęła.
Moje dzieci – bliźniaki hospicyjne
Około dwa tygodnie temu, moja pani doktor hospicyjna powiedział mi, że szykuje się poród dwójki dzieci – bliźniąt syjamskich.
Wielkanocna Msza św. w Gajuszu
Tradycyjnie już, dwa razy w roku, w moim hospicjum, gdzie posługuję od ponad 2,5 roku, sprawowana jest Msza św. za zmarłe dzieci z hospicjum domowego, stacjonarnego i perinatalnego.
Maleńki hospicyjny Kazio
W piątek na 11:00 wyznaczyłem sobie termin i godzinę na rejestrację mojego samochodu. Przygotowany na tę okoliczność o godz. 9:50 otrzymuję smsa, że w szpitalu jest nasza mam hospicyjna jest w szpitalu i właśnie zaczęła się akcja porodowa – przyjedź ksiądz.
Szkolna środa i sms
Jak w każdą środę na 7:20 pojechałem do szkoły, by poprowadzić lekcję katechezy. Po 2 godzinie lekcyjnej otrzymałem następującego smsa, w którym mama zmarłego chłopca dzieli się swoim trudnym doświadczeniem.
Wieczorna wizyta w szpitalu u dwóch mam
Słuchaj księże, odezwał się głos z słuchawki, w jednym ze szpitali naszego miasta, znajdują się dwie nasze mamy hospicyjne. Ja jestem u nich by wesprzeć ich – mówi dalej nasza psycholog hospicyjna, ale jestem przekonana, że będą chciały porozmawiać, również z tobą. Zgodzisz się?
Wielkopostny piątek z PIOTRKIEM
Przyjechali do naszego hospicjum pokonując prawie 400 km. Dowiedzieli się o nim zupełnie przypadkowo, gdyż szukali w Internecie miejsca, gdzie znalazła by się pomoc, dla ich ciężko chorego syna.
Mam kolejne dziecko hospicyjne
Telefon powiadamiający o tym, że w zaprzyjaźnionym z moim hospicjum szpitalu, znajduje się mama, która niebawem rozpocznie poród, dostałem w czwartek o godz. 17:10. – „proszę by ksiądz,- mówiła koleżanka z pracy dr pediatra, był przygotowany rozpoczął się poród. Jak będę miała więcej informacji, dam znać. Choć może to być telefon w nocy lub nad ranem.” – dodała.
Moje hospicyjne dziecko, jest już na kolanach Jezusa
Właśnie wróciłem z cmentarza na którym sprawowałem Mszę św. pogrzebową za zmarłą dziewczynkę z naszego hospicjum. 11 m-cy choroby i cierpienia, zakończonego spotkaniem z Jezusem, u którego nie ma bólu, łez i smutku.
Świątecznie – hospicyjnie
Już po raz trzeci mogłem uczestniczyć w spotkaniu świątecznym organizowanym dla pracowników i wolontariuszy hospicjum w którym posługuję już po nad 2 lata. Spotkanie z tymi, którzy spieszą z pomocą tym, którzy tej pomocy potrzebują, którzy sami sobie nie pomogą.
Wywiad nt hospicjum do TVP
W kończącym się trzecim tygodniu adwentu, zostałem poproszony, by podzielić się doświadczeniem mojej posług w hospicjum. Wywiad ten był realizowany przez telewizję TVP regionalna dla programu katolickiego, który emitowany jest co tydzień.
12 tygodni radości i ból serca
Do jednego ze szpitali w moim mieście zgłosiła się mama, która dowiedziała się, że jej dzieciątko, które nosiła pod sercem, już nie żyje. Przestało bić serduszko i dziecko się już nie rozwija. Mama zgłosiła się do naszego hospicjum, a przez nie trafiła także do mnie, gdyż poprosiła o spotkanie ze mną.
Msza św. dla rodziców hospicyjnych
W okolicy daty związanej z uroczystością Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, w moim hospicjum już od wielu lat organizowana jest Msza św. i spotkanie dla rodziców hospicyjnych, którzy stracili swoje dzieci.