Pani Agata Duda – „witam księdza hipstera!”
Nie dalej jak 3 tygodnie temu, szefowa hospicjum w którym posługuję zadała mi pytanie:- czy ksiądz chciałby wraz z dziećmi, rodzicami i personelem spotkać się z Pierwszą Damą Rzeczpospolitej w naszym hospicjum? Na to pytanie od razu odpowiedziałem twierdząco! Oczywiście, jeśli tylko mogę, chętnie przyjadę i się spotkam.
Chrzest w szpitalu – lipiec 2015
Jak już pisałem wcześniej, zostałem poproszony przez moje hospicjum, w którym posługuję oraz rodziców dzieciątka które jeszcze jest pod sercem mamy, abym był przy porodzie a następnie ochrzcił ich maleństwo.
Maleństwo przyszło na świat – październikowy poród hospicyjny
Ta historia rozpoczyna się w niedzielne południe, kiedy to dostałem wiadomość, że prawdopodobnie w godzinach wieczornych będzie miał miejsce nieplanowany – nagły poród hospicyjny.
Jak się okazało mama dojechała do szpitala, ale decyzja dotycząca porodu...
Nocny poród, chrzciny i pożegnanie
Dnia 7 września, około południa zatelefonowała do mnie pani doktor z hospicjum z informacją, że dnia następnego może być potrzeba chrztu dziecka z naszego hospicjum bo mama będzie rodzić.
Pierwszy chrzest w hospicjum
W minionym tygodniu szefowa hospicjum, w którym posługuje jako duchowny zadzwoniła do mnie z prośba od rodziców maleństwa, które na dniach ma do nich przybyć z prośbą o pełny chrzest.
Chrzest hospicyjny – październik 2019
Jest wtorek 8 października godzina 14:50. Jestem w jednym ze szpitali położniczych w moim mieście. Stoję przed blokiem porodowym wraz z rodzoną pani, która ma za chwilę urodzić oraz pracownikami mojego hospicjum. W pewnym...
Reportaż o działalności mojego hospicjum
W ubiegłą niedzielę na TVPINFO w samo południe został wyemitowany reportaż o moim hospicjum, w którym niemal od samego początku posługuję. O nagraniach do reportażu pisałem już jakiś czas temu. Musze przyznać, ze nie...
Pożegnanie maleństwa
Kilka dni temu otrzymałem telefon od znanego mi sprzed kilku lat młodego małżeństwa. Po chwili przypomnieli mi się mówiąc, że poznaliśmy się w hospicjum, i że byłem wraz z nimi przy narodzinach i pogrzebie...
Pożegnanie chłopca w hospicjum
Był wtorek 19 lutego, godzina 21:20. Jestem w domu i odbieram telefon z hospicjum dziecięcego, w słuchawce słyszę głos szefowej, która mówi – księże, umiera nam dziecko, niech ksiądz przyjedzie. Zakładam na siebie sutannę,...
Nocny poród hospicyjny
Był to czwartek 8 lutego. Jak zwykle około 23:00 położyłem się spać, ale o 1:23 dostałem esemsa, który mnie obudził. – chyba za godzinę, około –zacznie się poród, jeszcze będę dzwonić, jeśli się potwierdzi....
Lipcowy poród w hospicjum
Dzień miał wyglądać zupełnie inaczej, a wyglądał inaczej niż planowałem. Około 11:00 dostałem telefon od doktor z hospicjum z informacją – nasza mamę przebierają do cesarki, wiec za chwilę będą zaczynać rodzić, przyjedziesz?
Hospicyjna Msza św. za dzieci i rodziców w żałobie
Jest już tradycją, że w okresie wielkanocnym w hospicjum, gdzie posługuje odbywa się spotkanie dla rodziców będących w żałobie oraz pracowników i rodziców dzieci z hospicjum, gdzie posługuję. Takie spotkanie połączone z Mszą świętą...
Nocne sakramenty w dziecięcym szpitalu
Wracałem do domu po zakończonych rekolekcjach, gdy nagle zadzwonił telefon. W słuchawce odezwał się głos szefowej hospicjum, który w błagalnym tonie postawił pytanie – czy ksiądz jest ma miejscu? Tak, właśnie wracam do domu....
Październikowy poród w hospicjum-2017
Tym razem poród odbył się w państwowym szpitalu, gdzie jednym z ordynatorów jest profesor ginekologii bardzo znana i ceniona w moim mieście. O profesor już kiedyś pisałem i jak sądzę po porodach hospicyjnych już do nas się przyzwyczaiła i oswoiła z naszą obecnością.