Jak już wielokrotnie pisałem, od czasów jeszcze szkoły średniej, nieprzerwanie towarzyszy mi w moim życiu jeden ze świętych Kościoła Rzymskokatolickiego – św. Józef z Kupertynu.
Ten zapomniany dziś wielki orędownik uczniów i studentów, wspominany jest w swoje patronalne święto 19 września we wszystkich wspólnotach franciszkańskich. Jako, ze w swoim życiu licealnym, studenckim i kapłańskim wiele Mu zawdzięczam, w swoich modlitwach i liturgii nieustannie Nim Pamiętam.
Mój święty Patron, Józef z Kupertynu, jest przykładem na to, ze Pan Jezus w swojej odwiecznej mądrości i zamyśle posługuje się czasem wyjątkowo nieporadnymi narzędziami, a mimo to, wykonana przez nie praca, jest zrobiona dobrze.
Każdy, kto poszukuje dobrego, wiernego orędownika w niebie, takiego, który nigdy nie zapomina – polecam św. Józefa z Kupertynu, to wyjątkowy święty, który z pewnością pomoże w osiągnięciu Nieba!