Przy głównej ulicy mojego miasta, w ramach sentymentalnych powrotów do lat ’70 i ’80, ustawiono symbole przeszłości, które wszystkim, żyjącym w tamtym okresie czasu, dobrze są znane. Syfon, młynek do kawy, imbryk, termos, spieniacz do mleka oraz słynna i używana po dziś dzień w niektórych domach pralka Frania.
Ekspozycja przygotowana w ramach ożywania pamięci o czasach PRL-u, szczególnie dla młodych jest ukazaniem pewnej egzotyki, która współczesnym totalnie nie jest znana. Ci zaś, którzy mają nieco więcej lat, patrzą na to z sentymentem i przypominają sobie ten czas, kiedy na pułkach sklepowych można było zobaczyć tylko butelki z octem.
Korzystając z tej egzotyki PRL-u obecnej na deptaku mojego miasta postanowiłem sobie, podobnie jak inni mieszkańcy, porobić fotografie.
Tak powstała hipsterska fotografia sięgająca czasów PRL-u.