W czwartek 14 stycznia, w mojej katedrze, odbył się koncert, który został zorganizowany  dla  hospicjum dziecięcego, w którym od 2014 roku posługuję.

Podczas wieczornego koncertu 3 chóry mieszane i orkiestra wykonały arie operowe i operetkowe, kolędy polskie i zagraniczne, a zespół taneczny wykonał poloneza do muzyki wiecha Kilara.

Na koncert poszedłem by zrobić relację fotograficzną i opisać to na mojej stronie diecezjalnej. Kiedy robiłem zdjęcia podeszła do mnie szefowa mojego hospicjum i poprosiła by na zakończenie koncertu, podejść do mikrofonu i coś powiedzieć o hospicjum perinatalnym. Trochę się zawahałem, ale… raz kozie śmierć.

Tuż, przed zakończeniem koncertu, wraz z szefową i jedną panią z zarządu fundacji, wyszliśmy na środek przed orkiestrę, by podziękować i powiedzieć coś na temat naszej działalności. Totalnie nie przygotowany, wydusiłem kilka słów. To było niesamowite przeżycie, mówić o moich dzieciach, przy których narodzinach dla rodziców i dla Pana Boga byłem. Za to nowe, doświadczenie bardzo dziękuję.

Poniżej krótka fotorelacja z koncertu.