Podwójne szczęście w Hospicjum

0
32

 

 

Czwartkowe przedpołudnie upłynęło u mnie, na czekaniu w poczekalni jednej z klinik położniczych mojego miasta. Po wczorajszym telefonie z hospicjum, udałem się tam, by posługiwać przy porodzie jednej z mam, która pozostaje pod opieką mojego hospicjum.

Jak się okazało, ciąża jest bliźniacza. Jedno z dzieci jest całkowicie zdrowe, drugie chore i to całkowicie nie uleczalnie.

Po 2 godzinach oczekiwania, poszedłem na salę operacyjną, gdyż było to cesarskie cięcie i już po chwili na świat przyszło dwoje maluszków. Najpierw pierwszy głośny krzyk, po chwili, cichszy drugi.

Poproszono mnie do sali operacyjnej, bym ochrzcił dzieciaczki, które dopiero co przyszły na świat i zobaczyły promienie słońca, poza brzuchem mamy.

Maleństwa zostały ochrzczone – było bardzo dużo radości. Tak, kolejne moje dzieci – tym razem 2 na raz!

Pan Bóg dał mi kolejny prezent, radość i łaskę, że dwoje dzieci stały się dziećmi Bożymi.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here