Podczas, gdy kończył się dzień zwiedzania, modlitwy i pracy związanej z rejestracją całego wydarzenia, jakim jest pielgrzymka, gdy pątnicy udawali się na spoczynek my rozpoczynaliśmy drugi etap pracy związany z obróbką materiału i przygotowaniem go do publikacji.
Pracę rozpocząłem już od samego początku pielgrzymki praca szła pełną parą – najpierw w samolocie – przygotowując zdjęcia i depeszę z Mszy świętej inaugurującej pielgrzymowanie, a następnie w każdy wieczór, aż do późnej nocy – pisząc artykuły, obrabiając zdjęcia i co najtrudniejsze – zamieszczając je w mediach diecezjalnych i ogólnopolskich.
Napisałem, że najtrudniejsze było zamieszczeni zdjęć/filmów w mediach, gdyż było to spowodowane, hotelowym internetem, który jak już był, to jego moc pozostawiała wiele do życzenia, a czasem po prostu się zrywał. Bywało, że próbowaliśmy załadować filmy/ zdjęcia i szliśmy spać, a czasem robiliśmy to nad ranem, kiedy pozostali pielgrzymi jeszcze lub już spali, gdyż wtedy internet był szybszy, bardziej odciążony.
Tak więc, gdy jedno szli spać, inni przystępowali do dalszej pracy, tak by na rano wszystko było już opublikowane, a ci, który z różnych względów nie pojechali na wyjazd mogli – dzięki internetowi – uczestniczyć w tym wydarzeniu.
Nie ukrywam – co sprawiło nam bardzo wiele radości – że nasza praca spotkała się uznaniem, nie tylko naszych przełożonych, ale również uczestników pielgrzymki, którzy sami oglądali się na zdjęciach oraz tych, którzy uczestniczyli w niej dzięki przekazowi medialnemu.
7 dni pielgrzymowania, 7 dni pracy i posługi, 7 nocy szybko przespanych i nieograniczona satysfakcja z wykonanej pracy, zakończonego projektu medialnego zatytułowanego – Pielgrzymka do Turcji szlakiem 7 Kościołów Apokalipsy.