Już od kilku lat w moim mieście odbywa się marsz pamięci poprzedzony Mszą świętą, sprawowaną przez biskupa w intencji ofiar obozu dziecięcego zorganizowanego przez Niemców w moim mieście w czasie wojny.
Eucharystię sprawował nowy biskup ordynariusz, po czym wyszliśmy na ulicę i idąc przeszło 3 km. przez centrum miasta doszliśmy do pomnika złamanego serca, upamiętniającego zmarłe dzieci.
Pod Pękniętym Sercem spotkałem dwóch świadków tamtych wydarzeń, dziś poważnym wiekiem państwa, którzy będąc dziećmi przebywali w tym obozie. Doświadczenie, którym się dzielili wskazuje na ból i cierpienie, którego doświadczyli.
Trzeba nam pielęgnować naszą pamięć i naszą historię. To historia naszego miasta i naszych korzeni.