![P06-08-14_19.19[2].jpg](https://sekret-mnicha.pl/wp-content/uploads/2014/08/P06_08_14_19_192_5g_orig.jpg)
Od poniedziałku 4 sierpnia, mam drugą część urlopu (2 tygodnie) to dobry czas na wypoczynek i nabranie sił – np. do przeprowadzki, przed pójściem do szkoły, powrotem do swoich obowiązków. W tym roku postanowiłem, że wybiorę się do Polskiego kurortu jakim jest Zakopane. Miała być to wyprawa motocyklowa ale z uwagi na ulewy i podtopienia w tamtym terenie postanowiłem, że pojadę autkiem. Jak pomyślałem tak i zrobiłem.
Wyjechawszy z mojego miasta udałem się na południe Polski i przejeżdżając przez Kraków zatrzymałem się w Sanktuarium łagiewnickim u Pana Jezusa Miłosiernego. Chwila modlitwy i dalej w drogę.
Zakopane, tak droga do tego całorocznego kurortu pozostawia wiele do życzenia. 1 bałem się, ze będą korki, bo straszyli i straszą wciąż nimi w telewizji i radu ale ich nie było – może nie czas na nie? Droga przyjemna, do momentu gdy pojawi się jeden pas i do tego przede mną do ruchu włączył się tir, który nigdzie się nie spieszył…. to się działo – jechałem i jechałem i końca nie było widać. Dojechałem na miejsce i zobaczyłem piękne Polskie Góry.
Zalogowałem się w pobliżu Krzeptówek by mieć „pod okiem” Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej – Polskie centrum Fatimskie. Do którego przez cały czas pobytu uczęszczałem. Piękne wotum wdzięczności za uratowanie życia Jana Pawła II.
Czas w zakopanym wykorzystałem na wypoczynek, pójście tu i tam, zwiedzenie i zobaczenie wszystkiego co się da i … fotografię pięknych gór.