Od 27 grudnia do 26 stycznia br. odwiedzałem domy moich parafian. Po raz czwarty wyruszyłem by kolędować a po raz trzeci odwiedziłem wszystkich moich parafian. Mówi się, że do trzech razy sztuka J w tym roku było to właśnie po raz trzeci. W pierwszym roku, w pierwszych miesiącach pobytu w parafii zauważyłem, że nie ma w kancelarii aktualnej kartoteki. Ostatnie wpisy sięgają 1999, 2000 lub 2001 roku. Ja przyszedłem w 2009.  Poza tym karty były pisane na zwykłych kartkach, na kartkach zeszytowych, niektórych ulic nie było w ogóle.  Widząc taki porządek postanowiłem w pierwszym roku mojego kapłaństwa spisać parafian. Postanowiłem, ale  ile się nasłuchałem, że po co to robię, to nie ma sensu, po co to wszystko. Nie zniechęcając się postanowiłem, zawziąłem się i …Kupiłem 3 ryzy papieru o grubszej gramaturze, zaprojektowałem wzór i zacząłem drukować na mojej drukarce kartotekę. W ciągu tych czterech lat spisałem całą moją parafię. W tym roku udało się zamówić u stolarza drewniane pudełko na kartotekę i…  Można powiedzieć wszystko jest już gotowe. Można odchodzić z parafii – cos po mnie zostanie:)