Pracując w Polskiej Oświacie od 5 lat zawsze miałem tę przyjemność mieć pod swoją opieka klasy III liceum ogólnokształcącego. W związku z tym w czasie zimowo – kolędowym prawie zawsze (za wyjątkiem jednego roku) byłem zapraszamy na bal studniówkowy. W ubiegłym roku moje doświadczenie z tym balem było niezbyt ciekawe ale w tym roku postanowiłem się na nim pojawić pomimo oporów jednak… się nie pojawiłem. Choć chęci były ale jednak nie poszedłem ze względu na atmosferę dotyczącą księży jaka panuje w ciele pedagogicznym mojej placówki dydaktycznej. A jaka panuje? Odpowiedź zawarta jest kilka postów niżej…

Studniówka – ksiądz – nieobecny!