odwiedziny w nowym mieszkaniu…

0
26

Kilka dni temu owiedził mnie mój Ksiądz Proboszcz. Była to wizyta, którą można nazwać pierwszą na nowym mieszkaniu. Mój Proboszcz obdarował mnie także pewnym prezentem. Mianowicie otrzymałem „Tryptyk Maryjny”  wykonany w technice ikonopiśmiennej, a jak zapowiedział mój Gość przyjechał – ów prezent z Ukrainy. 
Spotaknie, a dokładnie kolacja była dla mnie też wielkim wyzwaniem, gdyż musiałem coś przygotować. I muszę się pochwailić bo coś przygotowałem – serwowane było spagetti, które jak powiedział mój „Szef” – nawet się księdzu udało.
Spotkanie było bardzo miłe i przyznam że nie spodziewałem się że mój Szef obdaruje mnie jeszcze takim prezentem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here