Zdumiewające, zadziwiające i zastanawiające…

0
24

W dniu wczorajszym w jednej z Polskich dzienników przeczytałem o działaniach duchownych z jednej z Polskich Parafii. Oto Celebrowali Mszę sw. dla bioenergoterapeutów i radiestetów. To jest swoisty absurd – no cóż wypełniają się słowa Polskiego przysłowia, które przecież są skarbem narodu:

Ubrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni..

Szata wchodzi do kościoła pod płaszczykiem pobożności i prosi o mszę, to zdumiewające jak bardzo jest bezczelny i jaki ma tupet…

oto tekst artykułu:

———————————————————————————————————-

Kontrowersyjna msza w kościele św. Wojciecha

Msza dla bioenergoterapeutów odprawiona w kościele św. Wojciecha w …wzbudziła kontrowersje. Dla części duchownych to pochwała wzywania złych mocy. – Jesteśmy katolikami i nie robimy niczego złego – odpowiadają terapeuci.

O uroczystą mszę świętą w kościele św. Wojciecha na Chojnach poprosiło z okazji 20-lecia istnienia Stowarzyszenia Bioenergoterapeutów Mazowsze.

Ortodoksyjni katolicy, którzy dowiedzieli się o wydarzeniu, byli wstrząśnięci.

„Szatan się uwiarygadnia przebywając w kościele…” – napisał na portalu społecznościowym jeden z duchownych. „Na spowiedziach mamy jako kapłani dziesiątki przypadków zniewoleń i opętań po spotkaniach z bioenergoterapeutami”.

Dlaczego?

Bioenergoterapia od dawna budzi wątpliwości katolickich teologów. Jest wymieniana jednym ciągiem z takimi zagrożeniami, jak wywoływanie duchów, wróżenie i uprawianie magii. Znanym przeciwnikiem bioenergoterapeutów jest demonolog o. Aleksander Posacki. W swoich książkach zarzuca im „ubóstwienie energii, a następnie grzech nieroztropności otwierania się na energię nieznanego pochodzenia”.

 

Jak więc grupa trafiła do łódzkiego kościoła, gdzie mszę odprawił proboszcz ks. Jan Jachym, a kazanie wygłosił zaproszony ks. Wiesław Kamiński?

– Nie chcę uwiarygadniać bioenergoterapii – mówi ks. Kamiński. – Jeśli jednak ktoś prosi o modlitwę, nie można mu odmawiać.

 

Proboszcz parafii nie chce rozmawiać.

 

– Nie ja organizowałem tę mszę, odprawiłem ją w zastępstwie – mówi ks. Jachym.

Kuria archidiecezji łódzkiej jeszcze nie zajęła stanowiska.

– Poprosiliśmy proboszcza o wyjaśnienia na piśmie dotyczące celu mszy świętej – mówi ks. Zbigniew Tracz, kanclerz kurii.

Wątpliwości dziwią Jerzego Niewiadomskiego, prezesa Mazowsza.

 

– Jesteśmy głęboko zaniepokojeni marginesową, skrajną wypowiedzią duszpasterza. Nasze stowarzyszenie istnieje już 20 lat. Przyświeca nam szczytna idea niesienia pomocy ludziom chorym, cierpiącym. Skupiamy tylko profesjonalistów z dyplomami do wykonywania szczytnego zawodu honorowanego w Polsce i Unii Europejskiej po państwowych egzaminach w Izbie Rzemieślniczej. Jesteśmy osobami wierzącymi, katolikami. W naszej pracy odnosimy się do energii Boskiej, często wykonujemy bezpłatne zabiegi za festiwalach zdrowia, w akcjach charytatywnych, domach dziennego pobytu, wcześniej w parafiach. Jeżeli komuś przynosimy zdrowie i ulgę w cierpieniu to jak można to porównywać do sił nieczystych-szatańskich? – pyta prezes.

 

Jednak do Fundacji Przeciwdziałania Uzależnieniom „Dominik” trafiali ludzie twierdzący, że taka terapia miała zły wpływ na ich życie.

 

– Żaden kościelny dokument nie mówi wprost o bioenergoterapii. Są jednak ostrzeżenia przed otwieraniem się na energie nieznanego pochodzenia – mówi o. Krzysztof Pałys z fundacji.

 

———————————————————————————————————-

1. Zdumiewające jest, że Ks. Proboszcz pytany o wyjaśnienie sprawy albo milczy albo mówi, że cyt: ja nie organizowałem tę Mszę, odprawiłem ją w zastępstwie. To podwójnie zdumiewające, że proboszcz parafii pozwala by w jego kościele coś podobnego się dokonywało.

 

2. To prawda, zgodzę się z kaznodzieją owej Mszy cyt:Jeśli jednak ktoś prosi o modlitwę, nie można mu odmawiać. To prawda trzeba się za tego kto prosi modlić, nie koniecznie publicznie by tym samym gorszyć innych.

*************************************************************************************

Komentarzem do tego artykułu niech staną się słowa Ojca świętego Franciszka, który we wczorajszym kazaniu podczas Mszy św. powiedział:

 

Sakrament nie jest magicznym obrzędem, ale oznacza spotkanie z Jezusem, który zawsze na nas czeka i nam towarzyszy w życiu.

To moje zdanie: Nie można więc prawować  Mszy św jako magicznego wydarzenia dla ludzi, którzy posługują się siłami by podobno leczyć innych.  Bo Msza św., która jest Sakramentem, nie jest magicznym obrzędem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here