Tuż przed świętami otrzymałem niewielką przesyłkę – dokładnie pudełko z pewną zawartością. Jak wielkie było moje zdumienie, gdyż niczego nie zamawiałem, a przesyłka przyszła…
Po otworzeniu przesyłki okazało się że wewnątrz jej znajduje się… uwaga – 60 laurek przygotowanych przez dzieci ze Szkoły Podstawowej w Gomulinie znajdującej się na terenie parafii, gdzie w zakończonym już Wielkim Poście, głosiłem rekolekcje wielkopostne.
Dzieci obok życzeń, które mi składają w swoich przepięknie – ręcznie- wykonanych kartkach – dziękują również – jak sami napisali – za rekolekcje dla dzieci, w których uczestniczyły.
Przyznam się, że stałem jak słup soli zaskoczony tym, co zobaczyłem co dostałem. Nie spodziewałem się, że po pierwsze, to co mówię – bo nie czuję się mówcą do dzieci – do nich trafia i im się podoba, a po drugie, że dostanę taki prezent. Na 27 serii rekolekcji, które wygłosiłem jeszcze nigdy nie dostałem takiego podziękowania. To absolutnie wyjątkowe i niesamowicie miłe.
Po raz kolejny doświadczyłem, że jeśli oddasz serce, swoje siły, przygotujesz się na tyle ile się da i dasz się poprowadzić Panu Bogu, to Pan Bóg resztę zrobi. Zadziała tak, jak sam się nie spodziewasz i uczyni nie to co tobie się wydaje, ale to, co On chce.