Wieczorem w niedzielę sprawowałem chrzest kolejnego dzieciątka w hospicjum, w którym posługuję. Dwuletnia dziewczynka, która jest chora na nieuleczalną chorobę, dostąpiła łaski sakramentu i stała się dzieckiem Bożym. Wszystko to dzięki mamie, która przeżyła wewnętrzną przemianę i przynaglona pragnieniem postanowiła ochrzcić córeczkę, ale także dzięki szefostwu hospicjum , które pomogło i podpowiedziało, co i jak.
W przygotowanym do tego pokoju, w obecności rodziny, najbliższych oraz szefostwa hospicjum i wolontariuszy, dziewczynka ubrana w białą sukienkę i podłączona do aparatury pomagającej jej żyć, przyjęła Chrzest.
Bogu niech będą dzięki za kolejne dziecko Boże, za kolejne moje dziecko.