Posługa w miejscu, które zostało mi zlecone przez mojego biskupa, zaprowadziła mnie za kraty zakładu poprawczego i schroniska dla nieletnich w jednym z miasteczek znajdujących się niedaleko mojego miasta. Pojechałem tam w związku z obecnością i pielgrzymowaniem po mojej diecezji symboli ŚDM.
Pojechałem tam i przygotowałem materiał na moją stronę diecezjalną. Przyznam, że przeżycie niesamowite zobaczyć, spotkać się z facetami, młodymi chłopakami, których życie maga się poplątało! Czasem tak bywa, ale najważniejsze, jak dla mnie najcenniejsze, że mają oni świadomość swoich błędów i chcą być lepsi.
Miałem okazję wspólnie z nimi się modlić, ale także zobaczyć ich doświadczenie spotkania ze świętymi symbolami, których dotykał ich dłonie, i dłonie milionów ludzi wcześniej.