We wtorek 8 kwietnia w parafii gdzie posługuję miał miejsce dzień spowiedzi. Od rana od godz. 7:00 – 12:00 i po południu od 16:00 – 19:00. Ludzie szli, szli i końca nie był widać. W przerwie pomiędzy spowiedziami w turze dopołudniowej księża przyszli do mnie na kawę. Było to miłe spotkanie ale obok gości pojawił się także gospodarz by pochwalić się mieszkaniami wikariuszowskimi. Eh…