Podczas jednego z nagrań mój współpracownik – operator – zrobił mi zdjęcia jak rozmawiam przed kamerą z zaproszonymi gośćmi. Wśród wielu zdjęć wykonał i to jedno – fotografię na której jestem z profilu. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak. Po pierwsze – jak dla mnie – fotografia inna niż zwykle. Po drugie -= wyglądam na niej bardzo realistycznie – tzn. odpowiednio jak na swój wiek – według peselu, który mam.

Historia tego zdjęcia się nie kończy, gdyż wstawiłem je na moje instastories na moim instagramie. Mój przyjaciel napisał mi nawet, cyt. niezwykle staro wyglądasz na tym foto – a że znamy się bardzo dobrze, i mamy tyle samo lat,  to odpowiedziałem, że dobrze jest zobaczyć siebie i zdać sobie sprawę, że… pesel jest pesel i jego się nie oszuka.

Po dwu, może trzech dniach jeden z obserwujących mnie na instagramie Artystów malarzy przesłał mi fotografię na której jest namalowany – niezwykle nowocześnie, na podstawie mojej fotografii – portret mnicha. – Widziałem kilka fotografii księdza na instagramie, ale ta wyjątkowo mnie zainspirowała, by księdza narysować – przeczytałem w informacji, która została mi przysłana po zakończeniu imprezy. Niezwykły prezent bardzo mi się spodobał. Podziękowałem za taką pamiątkę, insragramowemu Artyście, a w odpowiedzi dowiedziałem, że ten portret może być mój.

Te mega prezent, już po kilku dniach od pojawienia się na instagramie znalazł się u mnie.

Niby nic nadzwyczajnego, a jednak. Niesamowity prezent od prawdziwego Artysty – nawiasem pisząc, człowieka w moim wieku mieszkający na drugim końcu Polski, który sam z siebie narysował poświęcając swój czas i przesłał mi swoje dzieło. Jak dobrze mieć takich Znajomych na istagramie!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here