Świątecznie – hospicyjnie

0
28

Już po raz trzeci mogłem uczestniczyć w spotkaniu świątecznym organizowanym dla pracowników i wolontariuszy hospicjum w którym posługuję już po nad 2 lata. Spotkanie z tymi, którzy spieszą z pomocą tym, którzy tej pomocy potrzebują, którzy sami sobie nie pomogą.

Spotkanie z ludźmi obdarzonymi wielką ilością empatii i możnością zapominania o sobie, o swoich pragnieniach, chęciach a czasem zmęczeniu, by iść i pomagać chorym dzieciom.  

Wszystkim obecnym złożyłem życzenia, wspólnie się pomodliliśmy (co uważam za sukces, bo nie wszyscy są w hospicjum wierzący) oraz połamaliśmy się opłatkiem, białym chlebem niosącym jedność i nadzieję.

W czasie wigilii miałem okazję rozmawiać, jak w ubiegłym roku z panią radcą prawnym naszego hospicjum. Pani, na oko w moim wieku, w ubiegłym roku na miesiąc przed wigilią usłyszała wyrok od lekarza, który powiedział: nie będzie mogła mieć Pani dzieci. Po roku od tego czasu słyszę – wie ksiądz, mam syna, ma 3 miesiące i powiem, ze jest on cudem od Pana Boga, darem. To dowód na istnienie Pana Boga.” – tych słów nie trzeba komentować. Takie kolejne radości daje mi Pan Bóg. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here