Pogrzeb taty księdza

0
24

W sobotnie południe 22 października uczestniczyłem w pogrzebie taty mojego kolegi księdza. Ów kapłan, odegrał ważną rolę w moim kleryckim życiu, gdyż mieszkałem wraz z nim w pierwszych tygodniach i miesiącach mojego pobytu w seminarium.

Pogrzeb rodziców księdza, gromadzi nie tylko rodzinę i społeczność lokalną, ale przede wszystkim innych kapłanów, kolegów kursowych, kolegów, przyjaciół, znajomych. Gdyż księża, którzy nie zakładają swoich rodzin, jako swoich najbliższych obok rodziny biologicznej, rodziną staje się rodziną kapłańską. 

 

Tak przykre uroczystości, jak pożegnanie jednego z rodziców księdza, przypomina mi, że nigdy nie jest się samym, nawet jeśli po ludzku tak to wygląda. Zawsze obok są współbracia księża. 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here