
W niedzielę świętej Rodziny, tj w pierwszą niedzielę po Narodzeniu Pańskim podobnie jak w święta pomagałem w parafii u znajomego Księdza Dziekana. Zaprosił, zaproponował więc postanowiłem, że nie odmówię. Celebrowałem dwie Msze święte ale i usiadłem do konfesjonału by posługiwać sakramentem pokuty. To były dobre, mocne spowiedzi – budujące dla mnie! Pod koniec obu Mszy świętych odprawianych przeze mnie, Gospodarz podziękował mi, że zamieściłem na stronie za którą jestem odpowiedzialny informacje o tym co dzieje się w parafii.
Było to dla mnie naturalnym w myśl słów profesora z mojej nowej uczelni: zawsze mieć ze sobą aparat, a jak będzie coś ciekawego- fotografować i napisać o tym, niech inni się dowiedzą, tak też się stało!