Mój Proboszcz zezwolił mi na prowadzenie co środę nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Udało się przeforsować puszkę na intencje a kolejnym moim „szalonym” pomysłem stał się obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którego to w świątyni nie posiadamy.
Korzystając z dnia wolnego postanowiłem wybrać się do seminarium do biblioteki i wypożyczyłem album z Madonnami, z niego wybrałem wizerunek Maryi, którego reprodukcję wykonałem na ksero kolorowym o wymiarach 50×70. Fotokopia została zrobiona potrzeba było jeszcze oprawy, wybrałem się jeszcze do Ikea i zakupiłem czarną drewnianą ramę a efekt końcowy wygląda następująco.