W nowym roku rozpoczynamy cykl artykułów mówiących o jednym z darów jakim Pan Bóg obdarzał i obdarza wielu ludzi, zarówno kobiety jak i mężczyzn. Tym bezcennym podarunkiem jest dar powołania. Będziemy wspólnie pochylać się nad jego tajemnicą, a także łaską powołania.
By mówić o powołaniu należy najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie czym ono jest?
To pytanie zadałem swoim uczniom w szkole. Wśród wielu odpowiedzi pojawiły się i takie: Powołanie to:
- uczucie wewnętrzne potrzeby poświęcenia się wyższym celu.
- odkrycie jakiejś ścieżki życia, która jest w stanie przynieść w życiu szczęście i którą możemy podążać z sukcesem zgodnie z wolą Bożą.
- to pewnego rodzaju wewnętrzne przysposobienie do czegoś , przeznaczenie , wewnętrzna potrzeba pełnienia jakiejś misji.
- to wewnętrzna potrzeba chęć wykonywania, zajmowania się danym zawodem, wynikającym z zainteresowań.
- to natchnienie od Boga do dokonywania pewnych czynów czy też stawania się innym lepszym człowiekiem.
- jest to zadanie i misja którą Bóg przeznaczył do wypełnienie w czasie ludzkiego życia i do której przygotował przed nadanie odpowiednich talentów.
Czym więc jest owo powołanie? Chcąc najprościej odpowiedzieć na to pytanie należało by powiedzieć, że jest toposiadanie określonego daru do wykonywania danej czynności przez większą część życia. Widzimy więc, ze jest to dar, którym człowiek chce się dzielić z innymi, poświecić się komuś/czemuś przez całe swoje życie. Przykładami takiego powołania może być powołanie: do bycia lekarzem, nauczycielem, strażakiem. Wówczas o takich ludziach, którzy istotnie czują w sobie wewnętrzny dar, dzielą się nim z innym, mówi się, że są „ludźmi z powołania” i choć wykonują określony zawód, to czynią to wyższych pobudek. Tak powołanie rozumiemy w codziennym, świeckim życiu ale na powołanie możemy spojrzeć jeszcze przez pryzmat naszej wiary. Wówczas powiemy, że powołanie to dar od Boga, to misja jaką Pan Bóg ma dla człowieka by on ją wykonał w czasie swojego życia. Gdy na powołanie patrzymy z perspektywy wiary powiemy, że można być powołanym przez Boga do: małżeństwa, założenia rodziny, życia w rodzinie, kapłaństwa, życia zakonnego, życia w samotności, celibatu.
Czasem i my sami sobie stawiamy pytanie: co będę robił w przyszłości? Kim będę? Jakie będzie moje życie? Czego Bóg ode mnie oczekuje? Te pytania sprawiają, że zaczynamy zastanawiać się nad sobą, swoim życiem i swoją przyszłością. Musimy pamiętać, że przyszłość zależy od nas, to co będziemy robili będzie konsekwencją naszych wyborów. Wyborów dobrych, które spowodują naszą radość, szczęście i zadowolenia z życia ale także złych, których będziemy się wstydzić, a po ich dokonaniu, chować się przed całym światem. Pamiętajmy, że nie jesteśmy sami pozostawieni sobie z wyborem naszej przyszłości i tego co będziemy w niej robić. Jest przecież Pan Bóg, który stoi obok nas i czeka byśmy zapytali Go o zdanie, by nam doradził.
Pan Bóg nas powołał i przeznaczył do… No właśnie do czego? O to pytajmy Boga na spotkaniu z Nim w modlitwie, przez drugiego człowieka, przez sytuacje życiowe Pan działa w naszym życiu i mówi do Ciebie, do Twojego serca. Mówi i prowadzi przez Twoje życie.
A może być i tak, że na modlitwie w Twoim wnętrzu dokonuje się delikatne poruszenie serca, może gdzieś w sercu na dnie słyszysz wołanie Jezusa: chodź za mną! Pamiętaj, że na takie wołanie, na głos Boży nie wolno nam być obojętnymi! Nie wolno tego Bożego wołania zlekceważyć. Dlaczego? Dlatego, że to wołanie, to wybranie, to propozycja którą Bóg składa nielicznym, a wybrał może właśnie Ciebie. Musisz pamiętać, ze propozycja Boga sprawia, że stajesz się kimś wyjątkowym, gdyż nie jest ona składana wszystkim ale nielicznym. Oczywiście Pan Bóg nie chce Cię w żaden sposób zniewolić swoja propozycją, uczynić Cię swoim niewolnikiem, aktorem, który gra w Bożej sztuce wystawianej na scenie świata. Zwróć uwagę, ze wołanie jest ciche, bo to propozycja, oferta złożona Tobie. Jedna wśród wielu jakie daje Tobie świat. Jesteś wolny i w tej wolności dokonujesz wyboru, każdego wyboru z pośród wielu propozycji.
Wyjdź na spotkanie z Bogiem, w modlitwie, w Mszy świętej i słuchaj co On mówi do Twojego serca. Pytaj o swoją drogę, o życiowe powołanie, o swoją przyszłość. Przedstawiaj Bogu swoje wątpliwości, trudności ale i plany na przyszłość.
Niech pytaniu o naszą drogę życiową towarzyszy modlitwa rozeznanie powołania:
Boże, przenikasz i znasz mnie.
Stworzyłeś mnie dla szczęścia,
Pomóż mi je odnaleźć.
Ukaż mi moją drogę życia.
Spraw, abym wybrał to,
Co dla mnie zamierzyłeś
Jeszcze w łonie mej matki.
Chcę być Tobie posłuszy we wszystkim.
Pójdę, gdzie mnie poślesz.
Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz
I chcesz mojego dobra.
Prowadź mnie po Twoich ścieżkach.
Amen.