Wpatrując się w postać Niewiasty z Nazaretu łatwo możemy dostrzec że wielkość Jej jest zawarta w Jej wybraniu do bycia Matką Syna Bożego ale także z tego że całym swoim życiem i postępowaniem służyła Jezusowi i innym. Przypatrzmy się ewangelicznemu obrazowi nawiedzenia krewnej Elżbiety. Maryja zapomina o sobie i o tym ,że jest w stanie błogosławionym ale spieszy z pomocą, chce służyć tej która na pomoc czeka. Idźmy dalej: Kanna Galilejska – nie mają wina Maryja dostrzega brak trunku i spieszy z pomocą idzie do Syna i prosi Go w imieniu młodych. Służy swemu Synowi i Jego opiekunowi Józefowi z Nazaretu. Wielkość Niepokalanej Dziewicy jest ukryta w uniżeniu, pokorze i służbie.

Tego dziś mamy uczyć się od Niej. Nie wielkość ludzka, światowa, bycie gwiazdą, celebrytą, osobą kręcącą się po salonach ale cicha pokorna służba człowiekowi a przez to Jezusowi w nim mieszkającemu. Ta wielkość w rozumieniu Bożym może być nie dostrzegalna w blaskach fleszy przez świat ale będzie dostrzeżona przez Stwórcę. Nic przecież bardziej ważniejszego niż zasługa w życiu przyszłym.

Dziś prosząc Boga przez Ciebie Maryjo o łaskę bycia wielkim w oczach Boga przez cichą i wytrwałą służbę człowiekowi razem wołamy: Maranatha  – przyjdź Panie Jezu!