W niedzielę 22 maja po zakończeniu swoich obowiązków parafialnych wybrałem się do kina. Oglądałem film polskiej produkcji zatytułowany „świnki”. To historia młodych ludzi mieszkających przy granicy polsko – niemieckiej. Czas akcji to moment zniesienia granic i wejścia Polski do strefy bezgranicznej. Zniesienie granic między państwami w tym filmie łączy się ze zniesieniem granic w życiu ludzkim.
Przyznam, że film ogromnie mną wstrząsnął i poruszył. To aż niemożliwe, że takie czy podobne sytuacje mają miejsce. Niech Bóg ma w opiece dzieci, wszystkie dzieci na całym świecie.