W ostatnią niedzielę adwentu tj. 19 grudnia 2010 r. po przeszło 2 miesięcznym przygotowaniu 4 chłopaków zostało ministrantami. To dla mnie wielka radość. Nie zniechęcili się, chętnie przychodzili posługiwać do ołtarza. Uwieńczeniem było, jak nazwała to jedna z babć ministranta – komżowanie J. To była wielka uroczystość dla całej wspólnoty parafialnej i społeczności ministranckiej. W tej chwili w naszej parafii posługuje 23 ministrantów. Najważniejsze, że Pan Jezus nie jest sam przy ołtarzu.