Wieczór popielcowy w „pracy”
Wraz z rozpoczęciem się Okresu Pokuty i Nawrócenia rozpoczął się – jeśli mogę tak powiedzieć maraton związany z codziennym wyjazdem do innego kościoła mojego miasta, by rejestrować audio i foto wydarzenia wielkopostne.
7 tygodni bez – zrób postanowienie na post!
Rozpoczynamy wielki Post – czas wyjątkowy w ciągu całego roku liturgicznego, czas wyciszenia i zastanowienia się na swoim codziennym życiem.
Środa Popielcowa
Środą popielcową rozpoczynamy okres 40 dniowego postu by w ten sposób przygotować się do Świąt Paschalnych. Ten okres umartwienia i pokuty, przezywany przez nas co roku w tym roku może być trochę inny.
Ostatki w szkole
We wtorek rano wszedłem na stronę mojej szkoły i dowiedziałem się, że tak jak co roku w ostatki uczniowie się przebierają. Sądząc, że i nauczyciele to czynią postanowiłem, że coś tam i ja przygotuję. Jakiś stój się przyda.
Tara
Odwiedzając jedną z sióstr zakonnych w moim seminarium, która na co dzień posługuje w pralni zauważyłem w kącie stojącą tarę. To tzw. stara pralka, która kiedyś wykorzystywana była do prania ręcznego.
Przesadzanie kwiatów
Lubię kwiaty i mam ich sporo, choć po przeprowadzce – co muszę stwierdzić część ich uległa rozkładowi. Jakoś w nowym mieszkaniu nie trzymają się, zupełnie nie wiem dlaczego!
Niedzielna pomoc kościelna
W niedzielę 15 lutego, jak w każdą od jakiegoś czasu pomagam w parafii, do której zostałem posłany dekretem mojego Księdza Biskupa.
Wizyta u Sióstr zakonnych
W sobotę z rana, wcześniej zaproszony, udałem się na spotkanie z zaprzyjaźnionymi siostrami zakonnymi.
Wizyta Szefa…
W środę po południu odwiedził mnie mój pierwszy Ksiądz Proboszcz- Szef.
Dzień chorego
W środę 11 lutego w liturgiczne wspomnienie Matki Bożej z Lourdes pojechałem za moim Księdzem Biskupem na spotkanie z chorymi w DPS-ie na terenie mojego miasta.
Wizyta w szpitalu
Czas ferii zimowych, to czas wolny od pracy w szkole. Czas wypoczynku od moich uczniów i obowiązków nauczycielskich, jednak nie jest to czas wolny od obowiązków – pracy – posługi. Jednak korzystając z tego czasu postanowiłem się przebadać gruntownie.
Odszedł nasz Mały Książę…
Dziś przed południem otrzymałem sms-a od szefowej hospicjum w którym – w szczególnych sytuacjach posługuję, że chłopiec, u którego byłem w ubiegłym tygodniu właśnie zasnął.


















