W minioną niedzielę 13 lutego po Mszy św. zwanej sumą zostałem zaproszony na tzw. kawę po kolędową. Okazało się że zamiast kawy jest obiad. Był to drugi obiad w tym dniu (pierwszy był u Ks. Proboszcza). Obiad u parafian się skończył i w planach zostało jeszcze spotkanie z okazji 21 rocznicy ślubu innych moich parafian. Tym sposobem z jednego spotkania na kolejne… I tak minęła pracowita niedziela. Wieczorna Eucharystia i… przygotowanie do katechezy – poniedziałkowej katechezy… – niestety:(
Tak zakończyłem świętowanie Dnia Pańskiego.