Zaraz po świętach w poniedziałek 27 grudnia wraz z moim Szefem tj. Księdzem Proboszczem i klerykiem z mojej parafii pojechaliśmy na kolację. Taki prezent świąteczny dla współpracowników 😉 Pojechaliśmy moim samochodem. Ale jak ja zawsze mam szczęście więc tym razem wracając do domu zostałem potrącony przez TIR-a. Po raz kolejny Pan Jezus pokazał, że daje mi szanse. Po raz kolejny pokazuje, że mam jeszcze żyć, że mam się jeszcze nawrócić, że muszę jeszcze wiele rzeczy naprawić. Z całe zdarzenia wyszedłem cało ale nie tylko ja bo i moi pasażerowie. Samochód po raz kolejny jest w warsztacie.
Całe to zdarzenie pokazuje że Pan Jezus trzyma nade mną swą rękę, czuwa. Wiem także o płaszczu ochronnym, którym jest modlitwa zanoszona za mnie przez wielu ludzi.
Panie Jezu za kolejną szansę, za kolejny raz ocalone życie dziękuję.