Noc kina…

0
25

Właśnie wróciłem z kina. Podobnie jak w ubiegłym roku tak i w tym w połowie grudnia Kina SILWER SCREEN organizują tzw. noc kina. Wraz z młodzieżą z naszej parafii postanowiliśmy i my wziąć udział w tym maratonie filmowym. Wśród wielu propozycji wybraliśmy trzy na tę noc. Pierwszym filmem był horror: Koszmar z ulicy wiązów –  powiedzmy taki sobie, wielu widzów reagowało śmiechem choć trochę był straszny, drugi – Wszystko co kocham – polski obraz opowiadający o miłości dwojga ludzi dorastających w okresie stanu wojennego, ostatnim filmem był – Beat sof freedom – tym razem obraz polsko- angielski opowiadający historię polskiego rocka i drogę młodych ludzi do wolności(raczej dokument). Powiem, że noc raczej udana.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here