Dziś zostałem postawiony, mogę powiedzieć, trochę pod ścianą, przez moich przełożonych. Była potrzeba, aby pójść do telewizji i wziąć udział w programie emitowanym na żywo, którego tematem było podsumowanie Dni w Diecezjach przygotowujących do ŚDM w Krakowie.
W posłuszeństwie, podkreślam w posłuszeństwie, podjąłem to wyzwanie, którym nie wątpliwie był występ w telewizji i reprezentowanie mojej diecezji.
Po wejściu do gmachu telewizji, udałem do charakteryzatorki, która przygotowała mnie do wejścia na wizję, pudrując bym nie błyszczał się – jak usłyszałem.
Następnie chwila z panią redaktor prowadzącą program i rozmowa nt. tego co będzie na wizji i…wejście do studia, by w rozmowie żywo krótko podsumować to co działo się w ostatnich dniach w moim mieście.
Ehhh ile emocji ile wrażeń – niezapomniane chwile te w telewizji, jak i w czasie ŚDM.
Po programie oczywiście poprosiłem panią operator o wspólne foto i wyszedłem ze studia, udając się do domu.
To było kolejne niezapomniane wydarzenie w moim życiu. Pan Bóg nieustannie częstuje mnie cukierkami, na które całkowicie nie zasługuje. Dziękuję Panie Jezu!