Po 3,5 roku przygotowań zbliża się ta chwila, w której w mojej diecezji 16 mężczyzn – żonatych i wdowców przyjmie święcenia diakonatu. Z kamerą, obiektywem i mikrofonem towarzyszyliśmy im na każdym z etapów przygotowań, by wreszcie być z nimi w chwili święceń.

Zanim jednak to nastąpi – tak jak w przypadku kleryków przygotowujących się do diakonatu i kapłaństwa tak i w przypadku diakonatu stałego postanowiłem przybliżyć sylwetki nowych diakonów mojemu Kościołowi. Stąd wraz z moim operatorem nagraliśmy krótkie wypowiedzi przyszłych diakonów oraz zrobiłem zdjęci, które wraz z nagraniami zamieścimy w mediach diecezjalnych.

O tym czym jest diakonat stały, jak zwracać się do przyszłych diakonów, z czego będą się utrzymywać, jaki będzie ich strój, gdzie będą mieszkać i co będzie należało do ich obowiązków – na te i podobne pytania odpowiedział w wywiadzie, które mi udzielił mój ksiądz arcybiskup.

Usiedliśmy w ogrodzie – w cieniu domu biskupiego i w blisko 40 min. rozmowie dowiedziałem się – chyba wszystkiego co potrzebne – by zrozumieć potrzebę diakonów stałych w mojej diecezji. Warto dodać, że diakonat stały – zwrócił na to mój biskup – to nic innego jak powrót do przeszłości – dokładnie do pierwszych wieków chrześcijaństwa, do tego, o czym mowa w Dziejach Apostolskich.

Zebrany materiał – wraz z zarejestrowanymi święceniami diakonatu oraz nagraniami z wcześniejszych etapów przygotowań do święceń posłuży do przygotowania kolejnego programu katolickiego, który będzie opowiadał o diakonacie stałym w mojej diecezji.