Większość parków w moim mieście – z uwagi na pandemię – został zamknięta. Choć pogoda sprzyja przyrodzie, która budzi się do życia i jest co raz piękniej, to jednak obostrzenia wprowadzone przez władze nie pozwalają nacieszyć się tym pięknem.

Korzystając z chwili wolnego, którego teraz nie mam zbyt wiele, przeszedłem się na spacer do parku, ale nie wszedłem do niego  gdyż był zamknięty. Zatem poszedłem w okolice mojej katedry, gdzie… choć przez chwilę doświadczyłem obcowania z pięknem przyrody, którą Pan Bóg przyodziewa.

Wiosna to życie – powstanie ze śmierci – budzeni się do życia. Miejmy nadzieję, że piękno zwycięży, mrok i brzydotę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here