Korzystając z pięknej i ciepłej pogody oraz jesiennego słońca, które bardzo pięknie przygrzewa powoduje, że nie można siedzieć bezczynnie w domu i patrzeć przez okno jak w garażu stoi ukryty mój rumak.
Trzeba było wziąć go w obroty i wykorzystać na maksa. Tak też uczyniłem i choć po niedzielnej działalności parafialnej trochę, a nawet bardzo mi się nie chciało postanowiłem, że takiej okazji nie wolno mi zmarnować. Postanowiłem wybrać się na przejażdżkę i przyjrzeć się okolicą mojego miasta.