Podczas spotkania z Papieżem Wschodu, każdy z pielgrzymów podchodził do Patriarchy by się z nim przywitać ale i otrzymać od niego niewielki podarunek.
Każdy z nas otrzymał w bordowej aksamitnej torebce z herbem Bartłomieja I metalowy krzyżyk. To piękny gest ze strony Zwierzchnika Wschodniego Chrześcijaństwa. Powiem szczerze, że uradowałem się tym prezentem i postanowiłem, że ten krzyżyk, wszyję sobie w pektorał, który każdy z duchownych diecezjalnych nosi pod sutanną. Ilekroć będę zakładał sutannę, wcześniej wkładając pektorał, tylekroć będę sobie przypominał tamto spotkanie oraz intencję modlitwy o jedność, o którą tak apelował Bartłomiej I.
Ten krzyżyk jest dla mnie świadectwem jedności, bo choć jesteśmy jeszcze podzieleni, choć nie możemy wspólnie sprawować Eucharystii – spożywać Ciała Pańskiego – to Krzyż Chrystusa nas łączy, Krzyż Chrystusa jest mostem pomiędzy nami.